Znaleziono 19 wyników

Wyciągam miecz wbity w ciało 'wieśniaka' i jednocześnie niepostrzeżenie, podnoszę krótki miecz który upuścił i chowam do pochwy po moim mieczu. "To może się jeszcze przydać" myślę sobie...

Staram się wyczuć najlepszy moment gdy 'wieśniak' będzie zaangażowany w walkę z pozostałymi, zachodzę z flanki i wyprowadzam jeden silny, precyzyjny atak kiedy się odsłoni.

Podnoszę się jak najszybciej zbierając z ziemi swój miecz, dostrzegam że Seiveril jest zdezorientowany, ale nie znajduje się już pod urokiem demona więc pomagam mu wstać. Wypatruję tego co dekapitowa ...

Podbiegam do oszołomionego elfa, przewracam go na brzuch, wykręcam mu rękę i przyciskam go kolanem do podłogi żeby znowu niczego głupiego nie odjebał. Jednocześnie bacznie obserwuję co się dookoła mn ...

Staję w odległości 1 metra od kręgu soli zdecydowany bronić jego nienaruszalności przed ewentualnym wtargnięciem w krąg kogokolwiek. W razie gdyby ktoś się zbliżał zagradzam mu drogę z wyciągniętym pr ...

Widząc że nadchodzi potencjalna odsiecz staram się odwrócić uwagę demona i zająć pozycję strategiczną. W tym celu przebiegam na drugą stronę pomieszczenie pozostawiając dziewczynkę pomiędzy kapłanem i ...

Wstaję, dobywając miecza i ustawiam się między drzwiami a dziewczynką w postawie obronnej, gotowy do ewentualnego uniku, bo nie wiem czego mogę się spodziewać po demonie, przy okazji rozglądam się po ...

Cała sytuacja wydaje mi się dziwna i nienaturalna a do tego te głosy w głowie... Łapię dziewczynkę za ramię i nią potrząsam:
- mów natychmiast co tutaj się dzieje! czym ty do diabła jesteś?! to ciebi ...

Zwracam się do dziewczynki:
- gdzie jest twój tatuś i dlaczego tu w ogóle przyszliśmy?

Wycieram pot z czoła podchodzę do orka i klepię go po plecach mówiąc:
>dobra robota, nie spodziewałbym się czegoś takiego po orku
zbliżając się widzę rany na rękach i dodaję
>mocno cię to dzi ...

Widząc że magazynu nie da się ocalić kieruję ludzi do gaszenia sąsiednich budynków aby nie dać pożarowi się rozprzestrzenić na resztę miasta, samemu odciągając dziewczynkę i orka poza zasięg płomieni ...

Dalej pokrzykuję na motłoch i sam angażuję się w gaszenie, gdy wylewam kolejne wiadro jego zawartość trafia w trolla wybiegającego z budynku. Zadaję mu pytanie:
- co się dzieje w środku, co z córką k ...

Widząc że do budynku wpadło już trzy osoby pokrzykuję na tłum starając się ich zorganizować:
- ustawcie się wiadrami od studni w dwa rzędy i podawajcie je sobie jeden za drugim, tym stojącym przed wa ...

Odpycham wieśniaka i wybiegam z karczmy. Biegnę w stronę płonącego budynku i stojącego prze nim tłumu z moją siekierą. Po dotarciu na miejsce staram się ocenić czy jestem w stanie wyrąbać drzwi.

Wstaję zza stołu i zwracam się do wieśniaka:
> prowadź kmiotku!